Prawo budowlane nakłada na właścicieli posesji obowiązek zagospodarowania wód deszczowych na działce budowlanej nowopowstających obiektów przemysłowych trzeba przeanalizować już na etapie wczesnego projektowania.
Lokalizacja inwestycji, a nawet samej działki, rodzaj gruntów na niej występujących, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, infrastruktura terenów sąsiadujących – to wszystko determinuje rozwiązania proponowane przez projektanta.
Często inwestorzy nie mają wiedzy dotyczącej dopuszczalnej infrastruktury deszczowej na działce, którą posiadają. To skomplikowane formalne sprawy, którymi po prostu nie mają czasu się zająć. Jednocześnie istnieje obowiązek odprowadzania wód opadowych. Rzetelna firma budowlana zawsze to wszystko sprawdzi i zajmie się kwestiami formalnymi.
W trakcie każdej budowy zmienia się układ topograficzny. Tereny zielone zostają zastąpione utwardzeniami, drogami dojazdowymi, parkingami i samym budynkiem, nierzadko o dużej powierzchni. Woda, która swobodnie wsiąkała w glebę nagle zaczyna spływać. Konieczne jest jej skierowanie do właściwej infrastruktury.
Najbardziej pożądaną sytuacją jest uzyskanie warunków i zgoda na wpięcie do sieci kanalizacji deszczowej. Jednak nie zawsze taka istnieje lub ma możliwości odbioru całej wody deszczowej z terenu hali. Wtedy konieczne jest jej zgromadzenie i zaplanowane rozprowadzenie lub stopniowe odprowadzenie z regulacją przepływu.
Tymczasowe zbieranie wody deszczowej w zbiorniku retencyjnym, systemie rozsączającym lub systemie kanałów retencyjno-odwadniających nazywamy retencją.
Takie rozwiązanie wybierane jest często nie tylko z konieczności, ale też ze względów ekonomicznych i ekologicznych. Wraz z pogarszającą się sytuacją hydrologiczną w Polsce magazynowanie wody coraz częściej staje się koniecznością.
Najpopularniejszym i najprostszym rozwiązaniem są zbiorniki retencyjne podziemne lub otwarte. W zależności od możliwości zrzutu wody wyróżniamy zbiorniki odpływowe lub bezodpływowe. Te pierwsze mają zastosowanie w przypadku zgody na częściowy zrzut wody deszczowej i mają na celu spowolnienie i umożliwienie odpływu całej wody opadowej.
Bezodpływowe natomiast, jak sama nazwa wskazuje – gromadzą ścieki opadowe i nie uwalniają jej do gruntu. Woda może być wykorzystywana w zaplanowany sposób, np. do podlewania terenów zielonych hali. Często wymaga jednak filtrowania. Konieczne jest stałe monitorowanie jej poziomu i ręczne wypompowanie w przypadku osiągnięcia określonego poziomu napełnienia.
W przypadku odpowiedniej wielkości działki i terenów biologicznie czynnych z gruntem wodoprzepuszczalnym, możliwe jest zastosowanie systemów rozsączających. To rozwiązanie polega na zastosowaniu skrzynek chłonnych lub drenaży, tak aby szybki spływ powierzchniowy zastąpić powolnym odpływem w głąb gruntu.
W ten sposób reguluje się przepływ wody i jej powrót do naturalnego obiegu. Na rynku dostępne są systemy, których elementy nadają się do zabudowania w nawierzchniach komunikacyjnych, w tym na obszarach przemysłowych narażonych na ruch samochodów, tak, by nawierzchnie te mogły być swobodnie użytkowane.
Aby móc rozsączać wodę na terenie własnej działki trzeba uzyskać zgodę odpowiednich organów administracyjnych i wykonać opracowanie projektowe, czyli operat wodno-prawny. Takiego pozwolenia udziela właściwy ze względu ma miejsce korzystania z wnioskowanego pozwolenia organ Wód Polskich. Uzyskanie takiej zgody jest dość czasochłonne – trwa od 3 miesięcy do nawet pół roku.
W przypadku możliwości odprowadzenia do sieci zewnętrznej choć części zgromadzonej wody stosuje się retencję w rurach, czyli kanały retencyjno-odwadniające. To długie ciągi rur wielkośrednicowych. W trakcie opadów, zebrana na dachach czy terenach utwardzonych woda spływa do odpływów, kratek lub rur spustowych i trafia do sieci podziemnej o znacznie większym przekroju niż wynikałoby to z obliczeń do zrzutu całkowitej jej ilości. To spowalnia przepływ.
Dalej jest stopniowo odprowadzana do sieci zewnętrznej. Zwykle nie ma problemów z odprowadzeniem wody w czasie równomiernego deszczu. Problem pojawia się przy gwałtownych ulewach, gdy przepływ wody jest znacząco większy niż wynikający z wydanych przez gestora sieci warunków. W takim przypadku duży przekrój rury podziemnej – czy to betonowej czy karbowanej, reguluje przepływ. Po chwilowym gromadzeniu następuje odprowadzenie wód opadowych w obrębie terenu inwestycji i stopniowo przekazuje ją do sieci zewnętrznej.
Długość i przekrój kanałów oraz wszystkie elementy systemu niezbędne do jego funkcjonowania, jak pompy czy separatory, dobierane są przez projektanta. Sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej to alternatywa dla podziemnego lub otwartego zbiornika retencyjnego.
Pozwala na ukrycie i wykorzystanie sieci, która i tak musiałaby powstać dla danej inwestycji, o mniejszym przekroju. W ten sposób częściowo redukuje się koszty. Nie ma konieczności wykonania większych wykopów pod zbiorniki i ich zakupu wraz z pozostałym wyposażeniem. Co za tym idzie nie trzeba ponosić kosztów serwisowania. Trzeba jednak liczyć się z większymi kosztami materiału rur kanalizacyjnych oraz szerszymi i głębszymi wykopami pod sieć.
Zagrożenia, jakie mogą wynikać z zastosowania retencji w rurach nie odbiegają od tych przy wykonaniu standardowej sieci deszczowej. Najczęściej popełnianym błędem jest brak zagęszczenia podłoża i zasypanych rur. To powoduje miejscowe osiadanie w trakcie użytkowania, zwłaszcza przy ruchu ciężkiego transportu. Wtedy na drogach i placach manewrowych pojawiają się zadolnienia, klawiszowania lub zapadnięcia warstw wierzchnich.
Może pojawić się również nieszczelność instalacji. Dotyczy to jednak każdego systemu odwadniającego. Doświadczony wykonawca na każdym etapie powinien sprawdzić i zbadać zagęszczenia i nośności podłoża, a następnie odpowiednio zabezpieczyć wykonane w terenach przeznaczonych do ruchu sieci. Dodatkowo pod czujnym okiem kierowników branżowych należy wykonywać specjalne próby szczelności instalacji i sieci.
To projektant po rozpoznaniu wszystkich warunków powinien zaproponować najbardziej korzystne rozwiązanie, zarówno pod względem wykonania, jak i eksploatacji. Wykonanie zbiornika wymaga późniejszych nakładów, choćby związanych z koniecznością ich monitorowania i opróżniania.
Zastosowanie retencji z rur o dużej średnicy nie wymaga stałego monitorowania, sprowadza się do standardowych czynności serwisowych i konserwujących sieć, a właściwie urządzeń wchodzące w jego skład.
Każdorazowo, gdy analizujemy projekt otrzymany od inwestora szukamy usprawnień i oszczędności. Korzystając z doświadczenia dobieramy najkorzystniejsze z rozwiązań.
Jeśli masz pytania dotyczące budowy hali przemysłowej, skontaktuj się z nami.
KONTAKTJeśli chcesz sprawdzić cenę swojego nowego obiektu – napisz do nas.
Szybka wycenaJeśli na tym etapie masz pytania – skontaktuj się bezpośrednio z jednym z naszych inżynierów
Piotr Kowalski
Kierownik sprzedaży